Anna: Od kilku lat choruję na reumatoidalne zapalenie stawów (szczególnie bóle dłoni). Od około 2 lat, gdy palce rąk zaczynają się robić sztywne i bolą stosuję Litozin forte. Po 2-3 tygodniach bóle ustępują. Biorąc Litozin przez 5-6 tygodni mogę przez kilka miesięcy żyć bez bólu, a co najważniejsze: nie muszę używać leków p/bólowych i Litozin nie wywołuje u mnie żadnych skutków ubocznych.

Piotr: Używam Litozinu od kilku lat i muszę przyznać że "TO DZIAŁA". Jedynym warunkiem jest zażywanie tego preparatu przez co najmniej kilka miesięcy. Mam 65 lat i nie odczuwam żadnych dolegliwości stawów, bólu kręgosłupa, kości itp. Przedtem miałem trudności z wyjściem z samochodu czy łóżka, teraz nie mam z tym żadnych problemów. Gorąco polecam!

Dorota: Kupiłam Litozin dla siostry która ma fibromialgię i jestem zadowolona, bo znacznie mniej bolą ją stawy. Polecam, ale przy systematycznym braniu.

Lucyna: Zauważyłam poprawę. Nie wiadomo kiedy przestały mnie boleć stawy w obu dłoniach. Poprawa jest również w stawach kolanowych i biodrowych z tym, że w czasie wakacji byłam na rehabilitacji.

Wojciech: Z niedowierzaniem słuchałem o cudotwórczych skutkach i niebywałych efektach ale nie zamierzałem kupować i używać tegoż leku, bowiem wiele leków tego typu nie dawało nam (mnie i żonie) pożądanego efektu, a cena też dawała mi znaczne opory do kupienia. W czasie urlopu, sypianiu na campingach stawiki, staweczki ,,uprzyjemniały nam codzienne urlopowanie". A jako starosta turnusu ,,pod gruszą" organizowałem czas wolny dla całego grona wczasowiczów i ,,abym był sprawny" na wieczorku zakończenia ,,gremium" kupiło ten lek. Żona w tajemnicy rozpuszczała specyfik w wodzie źródlanej. Sprawa wydała się w drodze powrotnej, bo żona na pierwszym postoju-posiłku podała mi lek, który systematycznie bierzemy od 3 lat i normalnie możemy samodzielnie funkcjonować. Do tego zachęcam wszystkich, którym stawy, stawiki, staweczki mniej czy więcej dają do wiwatu. TADO z Łodzi