Starałaś się cały rok – regularnie ćwiczyłaś na siłowni i skrupulatnie liczyłaś kalorie. Dzięki temu zaczęłaś osiągać satysfakcjonujące rezultaty, jednak teraz zbliżają się wakacje, które często wiążą się z powrotem starych znajomych – tłustych i słodkich przekąsek. Tak trudno odmówić sobie lodów czekoladowych czy gofrów i wiele z nas wraca z wakacji z pamiątkami nie tylko w postaci zdjęć, ale także dodatkowych kilogramów… Tych samych, które w takim pocie czoła zrzucałyśmy przez cały rok. Poniżej prezentujemy kilka porad, które pomogą ci utrzymać dietę i plan ćwiczeń nawet w podróży.
Rozpoznanie terenu
Większość hoteli ma w swojej ofercie siłownię czy nawet rozbudowane centrum fitness – i nie mamy tu na myśli jedynie basenu z parasolkami. Jeśli natomiast na terenie hotelu nie ma możliwości skorzystania z tego typu usług, często zameldowanie w konkretnym hotelu upoważnia do zniżek w lokalnej siłowni. Przed wyjazdem dobrze jest zadzwonić i dopytać o szczegóły, co ułatwi ci rozplanowanie zajęć. Trudniej jest wymigać się od ćwiczeń, jeśli masz pełną świadomość, że zależy to jedynie od ciebie, a nie oferty hotelu, do którego się udajesz.Rozplanuj czas ćwiczeń
Planowanie na wakacjach to dla wielu podstawa – trudno odwiedzić wszystkie muzea, skorzystać z atrakcji turystycznych i jeszcze po prostu poleniuchować na plaży, jeśli ma się na to tylko dwa tygodnie. Dlatego warto w planie podróży umieścić także siłownię i to w godzinach porannych – gdy jesteśmy wypoczęte i nim znajdziemy „lepszy” sposób na spędzenie tego czasu. Jeśli nie jesteś rannym ptaszkiem, zastanów się nad godzinami popołudniowymi – gdy twój partner zaczytany w książce leży na plaży, a dzieci są na grupowych zajęciach.Bądź kreatywna!
Ostrzegamy – hotelowe siłownie nie zawsze stoją na wysokości zadania w porównaniu z siłownią, do której zwykłaś chodzić w swoim mieście. Tak czy inaczej – nie może to być twoją wymówką – nawet jeśli nie odnajdujesz swojego ulubionego sprzętu, nie zarzucaj treningu. Z pewnością miejscowy trener poradzi ci, jak skorzystać z dostępnych możliwości, by utrzymać swój program ćwiczeń. Warto także porozmawiać przed wyjazdem z trenerem w miejscu, do którego zwykłaś chodzić – doradzi, jak zmodyfikować ćwiczenia, byś mogła je wykonywać np. w basenie czy nawet hotelowym pokoju za pomocą elastycznych taśm.Uwaga na bufet!
Te wszystkie pyszności, które oferują hotelowe kuchnie kuszą od śniadania słodkimi rogalikami, a później jest jeszcze pyszniej – ciężkie sosy, słodycze, tłuste mięsne potrawy. Jeśli to możliwe, zamawiaj dania z karty – w ten sposób unikniesz bezpośredniego kontaktu z wszystkimi pokusami. Jeśli nie masz takiej możliwości – wybieraj małe talerze i staraj się ograniczać ilość nakładanych potraw do małych porcji.Wyciśnij każdą sekundę z minuty
Jeśli lubisz spędzać na siłowni czy basenie długie godziny, może to być trudne do pogodzenia z planem zajęć jaki masz na czas urlopu. Postaraj się zmniejszyć czas przeznaczany zwykle na ćwiczenia o połowę, nie tracąc przy tym ich jakości – ćwicz intensywniej, a sama zobaczysz, ile potrafisz osiągnąć w nawet krótkim czasie.Wychodź na zewnątrz!
Nie ograniczaj swoich ćwiczeń tylko i wyłącznie do siłowni. Wyjdź i zobacz, co jest w lokalnej ofercie, wykorzystaj możliwości jakie daje przebywanie np. nad morzem. Pobiegaj lub pospaceruj po plaży, rozpocznij przygodę ze wspinaczką, pływaj, nurkuj, spróbuj nart wodnych, może siatkówki plażowej? Jest wiele przyjemnych sposobów na spędzanie czasu w ruchu i dodatkowo możesz zaangażować całą rodzinę, a przecież właśnie po to wyjeżdżamy na wakacje – by pobyć razem.Źródło: www.healthnews.com